Nowy stadion! Nowa zabawa!

Po krótkiej rozmowie z Januszem, zdecydowałem się podlinkować tu na forum artykuł, który popełniłem na stronie internetowej mieszkańców Dziekanowa Bajkowego. Może to zabrzmi prowokacyjnie, ale byłem z początku temu sceptyczny, bo uważam, że straszny tu marazm :confused: Z moich obserwacji wynika, iż aktywność forumowiczów, z nielicznymi wyjątkami, ogranicza się tu jedynie do czytania. I OK niech tak zostanie! Ale mam jedną gorącą prośbę. Jeśli stwierdzicie po przeczytaniu, że informacje i argumenty zawarte w moim artykule są sensowne, a nie boicie się, że Was spalą :wink: podlinkujcie go u siebie na FB, by jak najszersza ilość mieszkańców Łomianek miała świadomość dlaczego ich drogi nadal są dziurawe i nieoświetlone…

Serdeczności! MET

1 polubienie

Zaproszony na Komisję Społeczną prezes KS Łomianki p. Grzegorz Pachutko z rozbrajającą szczerością stwierdził, że inwestycja była konsultowana co prawda jedynie wśród jego podopiecznych, ale pomysł budowy obiektu zyskał wśród zawodników szeroką akceptację.

Warto tutaj napisać o tych ponad 360 wnioskach za budową stadionu. To pokazuje siłę klubu jako zaplecza politycznego które dostanie niemałą dodtację do gry.

Do napisania tego artykułu, przyznam, natchnął mnie widok kibiców meczu piłkarskiego IV ligi pomiędzy KS Łomianki a Mazovia Mińsk Mazowiecki. Wydarzenia promowanego na stronie internetowej Urzędu. Informacja o meczu wyparła nawet z urzędowego kalendarium tak ważne spotkanie, jakim były konsultacje w sprawie planów miejscowych dla Dziekanowa Leśnego i Dziekanowa Bajkowego… Kibice w efekcie nie dopisali, a obie drużyny podzieliły się punktami.

I tu tkwi sendo sprawy. Bo kolejność powinna być taka, że klub cieszy się zainteresowaniem większym niż 360 krewnych i znajomych, burmistrza, radnych burmistrza i członków klubu i wtedy otrzyma pomoc w wysokości ponad połowy budżetu naszego miasta, pomoc która zamiast na drogi pójdzie na dotację gry przy pustych trybunach.

I tutaj słyszę głosy zwolenników, że to stadion do trenowania zawodników, a nie tylko na mecze.

Na to zapytam to po co wydajemy pieniądze na zaplecze wymagane przez FIFA, skoro dzieciaki raczej go nie potrzebują do treningów…