Liceum - musimy wziąć sprawy w swoje ręce

Od kilku tygodni prowadzimy przeróżne rozmowy zmierzające do zachowania liceum w Łomiankach.

Doszliśmy do momentu, w którym kluczowym staje się przedstawienie wiarygodnego planu naprawy tej szkoły. Chcemy wywalczyć rok opóźnienia decyzji o likwidacji, by dać czas na wykonanie tej pracy. Wobec indolencji władz gminnych, rzecz w swoje ręce musi wziąć społeczeństwo obywatelskie. Chcemy powołać komitet, który tymi pracami pokieruje. . Będziemy chcieli pozyskać współpracę specjalistów. Zadaniem tego komitetu będzie wypracowanie koncepcji, która zapewni placówce rozwój i oddali potrzebę likwidacji. Potrzebne będzie też wsparcie promocyjne oraz pozyskanie współpracy wybitnych specjalistów, którzy gotowi byliby przyczynić się do podniesienia poziomu nauczania.

Pierwszy raport z prac zespołu: Debata na temat przyszłości liceum w Łomiankach

Bardzo proszę o uwagi, sugestie i pomysły.

Czy możesz przypomnieć dlaczego Liceum jest likwidowane?

LO w Łomiankach prowadzi Powiat Warszawski Zachodni. Szkoła ta przeżywa ostatnio trudne lata. Systematycznie zmniejsza się ilość chętnych do podjęcia w niej nauki (w lipcu 2015 zgłosiło się tylko 18 kandydatów). Koszty wynajmu sal, dyktowane przez gminną spółkę są bardzo wysokie (174 tys. rocznie). W porównaniu z liceami prowadzonymi przez powiat w innych miejscowościach, placówka ta jest coraz mniej efektywna (roczny koszt utrzymania ucznia jest dwukrotnie wyższy niż w LO w Błoniu). Powiat, zobowiązany do gospodarnego dysponowania publicznymi środkami mówi, że liceum w tym miejscu przestaje mieć ekonomiczny sens i proponuje, że jeśli dla Łomianek jest to ważna placówka, to gmina może to zadanie przejąć. Burmistrz nie chce tego zrobić. Nie podejmuje też prób negocjowania, czy szukania kompromisu. Czas płynie i przy akompaniamencie gromkich pohukiwań, liceum niebawem może niknąć mapy naszego miasta.

Czyli głównym problemem jest koszt wynajmu pomieszczeń. Koszt, a raczej cenę którego ustanawia burmistrz?

Witam wszystkich,

  • Witoldzie, oto kilka uwag z mojej strony, może przydadzą się ekspertom z tanku (tankistom?), o którym wspominasz:
  1. O ile wiem, to żadna spółka nie ustala dla Liceum cen wynajmu sal w budynku ICDS, który jest administrowany przez jednostkę (Z.Z.K.) podległą Burmistrzowi. Liceum funkcjonuje w budynku szkolnym dedykowanym od początku Gimnazjum łomiankowskiemu w ramach ICDS. Koszty przebywania w obiekcie są rozliczana na podstawie umowy z Powiatem i to jest ten czynsz albo opłata. Wliczone są godziny lekcyjne dla każdej klasy/pracowni, utrzymanie czystości, koszty pośrednie budynku, godziny zajęcia sali gimnastycznej, proporcja utrzymania korytarzy, ogrzewania, wody, każda godzina pływalni itd. Jest (przynajmniej było) to zrobione dokładnie i profesjonalnie.

  2. Budynek liceum nigdy w ramach ICDS nie został zbudowany , choć jest dla niego pozostawione miejsce, są gotowe przyłącza, były plany budynku. O tym szczegółowo informowałem Cię przed wyborami w 2014r, kiedy dyskutowano o budowie nowej szkoły. Budynek Liceum mógł powstać za pieniądze Powiatu w kadencji 2006 - 2010, na ten temat szczegółowych informacji mogą udzielić byli Burmistrzowie, a obecnie Radni Powiatowi, Panowie Sokołowski i Pszczółkowski. Proponuję zaprosić T\tych Radnych na spotkanie z wybitnymi tankistami, o których wspominasz.

  3. Istnienie Liceum w Łomiankach było kontestowane od wielu lat. Bardzo proszę o przeczytanie archiwalnych wpisów na forum dyskusyjnym gw, proszę sięgnąć do starych numerów Naszych Łomianek, proszę zapytać byłego dyrektora. Pozwolę sobie jedynie zauważyć i przypomnieć, że otwarcie mówiono, iż sens istnienia Liceum jest taki, żeby miał on pracę. Nikt nie starał się podkreślić funkcji społeczno-twórczej, jaką spełnia liceum w miejscowości takiej jak Łomianki, graniczącej z Warszawą. Zwalczano też Liceum - placówkę edukacyjną - jako nadmiernie wyznaniową.

  4. W mojej opinii nie możesz mówić, że władze gminy nic nie robią (cyt:“Wobec indolencji władz gminnych”), aby tę placówkę ratować, albo, że nie mają żadnego na nią pomysłu.

  • Przeciwnie; - nic nie robią, bo od dawna mają pomysł, aby jej nie było. A z władzami Powiatu nie mają o czym rozmawiać, bo to do niczego nie jest na dzisiaj potrzebne. Więc to nie jest indolencja lecz świadome realizowanie celu - amputacja cudzymi rękoma - niepotrzebnego organu.

Co do dotacji oświatowej, to proszę jeszcze raz przeanalizować sprawę w gronie tankistów. Dla mnie sprawa jest jasna - sam to napisałeś. Dotacja przejdzie na placówki niepubliczne, o ile dobrze odczytałem. Proszę podaj listę placówek niepublicznych - ciekawostka.

Pozdrowienia, Maciej Krogulec

1 polubienie

Maciej,

masz rację ICDS nie jest spółką - to pomyłka.

Bezczynność gminy, jak słusznie piszesz, nie bierze się znikąd. Tu kilka faktów z przeszłości, które poznaliśmy spotykając się z byłymi burmistrzami i innymi osobami:

Liceum było od zawsze przedmiotem sporu w gminie. Powstało za burmistrza Sokołowskiego a głównym promotorem był wiceburmistrz Grądzki. Z tego powodu stało się przedmiotem ataku ze strony twórców kampanii “Leć Sokole” czyli ówczesnych radnych Rusieckiego i Krysteckiego. Pod ich naciskiem burmistrz Pszczółkowski wprowadził czynsz, którego wcześniej nie pobierano i wycofał dodatki i dopłaty z funduszu gminy.Od tego też czasu zaczyna się powolne obniżanie poziomu placówki.

To prawda, że liceum miało silny przechył wyznaniowy (pierwsza jego lokalizacja, to sale katechetyczne kościoła). Być może zapotrzebowanie na taką placówkę zmniejsza się. Być może jej początkowy sukces wypracowany został sowitymi dopłatami a gdy tego zabrakło, profil taki nie był w stanie się obronić.

Jakkolwiek by nie było, liceum jest wartością samą w sobie. Nie znaczy to jednak, że nie wymaga przemyślenia a może nawet wymyślenia od początku. Nasz zamiar by tego działa dokonało starostwo wraz z organizacjami pozarządowymi Łomianek jest tyle ambitny co trudny. Problemem jest uzyskanie akceptacji powiatu. Po latach szarpaniny z władzami gminy, oskarżeń i pretensji starosta ma serdecznie dość tego tematu. Naciskany przez inne gminy nie może dłużej akceptować wysokich dopłat z budżetu starostwa (dotacja oświatowa pokrywa ok. połowy kosztów), dodajmy, dopłat nie kierowanych do najlepszej placówki lecz do tej, która wydaje się być najgorszą.

Ciągle są jeszcze szanse ale prawdopodobieństwo sukcesu topnieje.

1 polubienie

Witaj Witku ! W kwestii liceum : Z koncepcją utrzymania liceum trzeba się pospieszyć , bo końca lutego może byc podjęta uchwala o jego likwidacji . Choć - zapoznajcie się z dopiero co uchwaloną ustawą o zmianie ustawy o systemie oświaty ( głównie w sprawie sześciolatków )- wzmacnia ona rolę kuratora oświaty i do likwidacji czy założenia szkoły jest teraz potrzebna jego zgoda ! A poza tym gmina teraz może zmieni zdanie - zbierane sa podpisy pod petycją o utrzymaniu liceum. Inną sprawą jest to, że aby podnieść rangę tego liceum - trzeba zaangażować znaczne środki, inaczej przegra z Warszawą ! Dobrze byłoby przeciągnąć sprawę - aż wyjaśni się również sprawa dalszej “reformy” czyli likwidacji gimnazjów i powrotu do ośmioklasowej szkoły podstawowej - debata i harmonogram ewentualnych zmian jest zapowiedziana na przełom stycznia i lutego. Pozdrowienia ! :slightly_smiling:

1 polubienie

Dzień dobry, - dla jasności mówię, że od zawsze byłem zwolennikiem istnienia Liceum w Łomiankach. Jego specyfika, “nachylenie” jak mówi Witold, to inna sprawa i nie o to powinno chodzić w tej całej sprawie. Są to proszę Państwa fundamentalne kwestie rozwoju każdej miejscowości - czy istnieją placówki oświatowe, które na dłużej niż podstawówka zatrzymują w niej młodzież, czy też nie ma takich i młodzież buduje swe więzy środowiskowe gdzie indziej. Budujemy swoją małą ojczyznę, czy nie budujemy i zagryzamy się wzajemnie ? Pozdrawiam, Maciej Krogulec

1 polubienie

Pani Ewo, pracujemy właśnie nad tym, aby decyzję Starostwa przesunąć na poźniejszy termin. W międzyczasie myślimy nad rozwojem możliwych koncepcji liceum, pytamy, rozsyłamy maile z informacjami o projekcie. Oprócz koncepcji ekstremalnej - jak stworzenie tu liceum mundurowego na potrzeby policji, czy zmuszania administracyjnie starostwa do utrzymania status quo - w zasadzie nie otrzymaliśmy konkretnych propozycji od mieszkańców gminy. Podpisy pod petycją zbierane były przed Biedronką i przed kościołem. Owszem - podpisało się kilkaset osób, ale czy były to osoby które mają dzieci w wieku szkolnym i rzeczywiście są zainteresowane funkcjonowaniem liceum?

1 polubienie

To nie jest winą cen za wynajem sal lekcyjnych, że ICDS Liceum nie cieszy się popularnością. To nie burmistrz, radny czy dyrektor itd bronia mlodziezy lomiankowskiej (i nie tylko) dostepu do placowki. Nikt za reke nikogo nie trzyma. Pewnie, że należny zawalczyć o istnienie tej placówki ale nie poprzez obrzucanie się nawzajem błotem. Nalezy zachęcić młodzież do podjecia nauki w tej szkole, podniesc poziom nauczania w ten sposob aby byl konkrencyjny z placowkami z Warszawy. Wprowadzic kilka profili nauczania. A moze i pokusic sie na uruchomienie szkoly sportowej. Sa ku temu wysmienite warunki,jest basen, boisko. 18 osob chetnych; no sorry ale nie rzuca na kolana. O czyms to swiadczy.

Czy likwidacja jest brana pod uwagę z powodu braku popularności liceum czy kosztów jego utrzymania?

Jak świat światem za studentem/uczniem idą piniadze. Dotacja z MEN. Nie ma uczniów nie ma kasy. Ponadto byłoby absurdem otrzymywać szkołe dla 18 osób. Ale trzeba walczyć, o szkołe, o uczniów, o jej poziom. Tym bardziej, że pomysłem partii rządzacej jest likwidacja gimnazjum a tym samym po zlikwidowaniu liceum w ICDS beda mocne przeciagi. Bo co tam obecnie jest: gimnzajum i liceum, ktore zaraz moze zniknac. Dopiero ta sytuacja wygeneruje koszty utrzymania budynku. Walczmy, walczmy ale nie tym sposobem. Razem, dla dobra naszych dzieci, wnukow. Napewno nikomu by nie przyszlo do glowy likwidowac szkole/placowke w ktorej byloby wiecej uczniow.

Powolna likwidacja Liceum rozpoczęła się już dawno temu i była zgodna z poglądami ludzi obecnie sprawujących władzę w Łomiankach. Koszty utrzymania ICDS były w części redukowane przez dochody z najmu. No, ale gdy specjalistyczny obiekt zamienia się w pomieszczenia Urzędu … to nie dziwmy się, że wszystko traci sens. Pozdrawiam, Maciej Krogulec

Sprawa upadku liceum okazuje się złożona i wielowarstwowa. Oprócz wątku politycznego, wyznaniowego, ekonomicznego, mamy jeszcze lokalny smrodek, który ciągnie się za liceum od wielu lat. Jak słusznie zauważył Maciej, to obecne władze w gminie zainicjowały kampanię “czarnego PR” wobec liceum zarządzanego przez ich ówczesnego przeciwnika politycznego - dyrektora Mazana (który pełnił w kadencji burmistrza Sokołowskiego również funkcję Przewodniczącego Rady Miejskiej). Ilość uczniów decydujących się zapisać do liceum po zmianie dyrekcji jednoznacznie wskazuje na to, że ten PR odniósł efekty. Zadziałano jednak na zasadzie “najpierw rób, myśl potem” - czyli nie przewidziano nowej wizji szkoły, która mogłaby zaproponować młodzieży łomiankowskiej wartościową ofertę edukacyjną. Zniszczono w ten sposób dobrze funkcjonującą i sprawnie zarządzaną szkołę z czystej, przyziemnej zawiści.

1 polubienie

Dobry wieczór, smutna to satysfakcja, że mi Pani rację przyznaje. Nie mamy wszak żalu do krokodyla, że pożera wszystko co się rusza w zasięgu jego paszczy. On taki jest, więc uważajmy aby do paszczy nie wpaść… Czemu nasi liderzy mieli by mieć wizję “post licealną”. Oni swój cel osiągnęli, pożarli Liceum, bo mogli. Zwalczyli “wroga”. A wizja – jaka wizja ?? Pani Iwono, niech Pani nie podejrzewa krokodyla o jakieś wizje ! Pozdrawiam, Maciej Krogulec