Gdzie jest burmistrz?

Opublikowany: http://www.mieszkancylomianek.pl/gmina-lomianki/gdzie-jest-burmistrz/
Przed Urzędem Miejskim tłum ludzi. Przyszli upomnieć się, by traktowano ich poważnie, by nie musieli słuchać wykrętów: „wyburzeń nie będzie”, kiedy z map wynika co innego. To kilkudziesięciu mieszkańców Dziekanowa zgromadziło się, by wręczyć Burmistrzowi petycję dotyczącą tzw. małej obwodnicy Łomianek. Pomysłu, który niszczy Dziekanów, a nie rozwiązuje żadnego problemu komunikacyjnego Łomianek. Protestujących wspierają radni…

1 polubienie

To jest właśnie przykład walki politycznej. Ani burmistrz ani opozycja nie chcą się porozumieć, bo nie leży to w ich interesie. W interesie polityka jest podtrzymywanie sporu z oponentem po to, żeby wykazać, że to MY mamy rację, a nie ONI. Nawet jeśli obie strony robią dokładnie to samo, gdy mają władzę. Przecież każdy burmistrz, czy z lewa czy z prawa, musi budować drogi. Dlaczego więc za każdego burmistrza w Łomiankach mamy do czynienia z kłótniami o drogi ?

Pozdrawiam,

@mim czy możesz wskazać przykłady braku chęci porozumienia ze strony opozycji?

1 polubienie

mim, Pan raczy żartować. Więc w tym stylu opowiem Panu staaary kawał. Do rabina przybiega zatroskany ojciec i woła: - Raabe, do mojej córki przychodzi i chce się żenić młody Aron syn kupca bławatnego.

  • No i co w tym złego, to poważni ludzie i majętni. Co cię martwi ?
  • Ale on nie umie pić, nie umie palić i nie umie grać w karty !!!
  • I to ma być powód do zmartwienia … ?
  • Raabe, on nie umie pić i pije, nie umie palić i pali, nie umie grać w karty i GRA O DUŻE STAWKI !!!
  • No to ja go chyba rzeczywiście muszę pogonić…

Widzi Pan, Panie mim, tak samo jest z obecną władzą: nie umie budować, a buduje… do tego za duże pieniądze. Czy Pan się z tego cieszy ?

W dniu dzisiejszym prosimy o Ducha Świętego, żeby dał jedność władzy i opozycji w Łomiankach.

Gdzie jest powiedziane, że burmistrz ma umieć budować drogi ? W którym rozdziale konstytucji ?

Drogi trzeba budować, to nie ulega wątpliwości. W tym wątku raczej tego nie rozstrzygniemy. Bo trzeba by omówić wszystkie szczegóły związane z budową tej drogi. Nie wiadomo nawet, czy będą wyburzać te domy w Dziekanowie, czy nie. Każdy mówi co innego. Pozostańmy więc na ogólnym poziomie.

Dlaczego sądzę, że nie ma chęci porozumienia ze strony opozycji ? Nie mam na to dowodów. Po prostu już dziesięć lat temu władza w Łomiankach kłóciła się z opozycją o drogi. Kłóci się dzisiaj i sądzę, że za 10 lat też będzie się kłócić.

Pozdrawiam,

Bzdura.

Protest pokazał, że opozycja — a raczej oburzeni mieszkańcy — chce rozmawiać, przyszła pod urząd ze swoimi postulatami. Zamiast spotkać burmistrza, pocałowali klamkę.

Mieszkańcy przyszli porozmawiać i szukać kompromisu, oczywiście mają zarzuty i krytykują zaproponowane rozwiązania, ale to nie znaczy, że zależy im na konflikcie, zależy im właśnie na rozwiązaniu konfliktu.

To burmistrz nie przyszedł — a nie był przecież zaskoczony protestem, wiedział o nim z wyprzedzeniem — zamiast przyjść i rozmawiać, wysłał na protest fotografa który miał wyłowić z tłumu osoby wytypowane do personalnego ataku.

Zamiast wyprowadzać wszystkich z błędu np. posiłkując się przepisami i dokumentami, skoro wyburzeń nie będzie, a oprotestowane przez prawie 600 osób rozwiązania są słuszne, to umotywowanie swoich racji nie powinno być problemem.

Zastępca Rusiecki także ma czas by chodzić za każdym razem chodzić po pasach z całą swoją rodziną, jednak nie znalazł czasu by wyjść na na przeciw mieszkańcom.

Skoro opozycja przyszła porozmawiać, a burmistrz nie przyszedł to trudno z tego wyciągnąć wniosek, że opozycji nie zależy na porozumieniu.

1 polubienie

Tak czy owak uważam, że drogi trzeba budować, a protestujących pokonać legalnymi metodami.

Pozdrawiam,

“protestujących pokonać”? To właśnie jest strategia obecnie zarządzających i w niej tkwi źródło niechęci do p. Rusieckiego i osoby, która wydała mu nieograniczone pełnomocnictwa, czyli p.Dąbrowskiego. Nie rozmawiać, tylko pokonać. Wybierać sobie tych, z którymi się rozmawia i tych, z którymi rozmów się unika. Rozmawiali ze mną sąsiedzi, którzy czekają na “audiencję” u obecnego burmistrza/wice, chcąc przedstawić mu swoje uwagi odnośnie planowanej inwestycji i zaproponować polubowne rozwiązania. Czekają ponad rok, ponieważ sekretarka nieustannie przekłada terminy, twierdząc że ten jest bardzo zajęty i nie ma czasu, chociaż ma wyznaczone regularne dyżury w poniedziałki. W międzyczasie inwestycja w światłach fleszy powstała, ale że nie spełnia w pełni swoich funkcji, ponieważ jest wadliwa - o tym już z gminnej gazety mieszkańcy oczywiście się nie dowiedzą. Pan Marek, z tego co napisał tutaj na forum, w międzyczasie nie miał żadnych problemów, aby zostać przyjętym, a nawet otrzymał obietnicę budowy parkingów dla deweloperów na gminnych działkach :slight_smile: Wracając do meritum, sąsiedzi twierdzą, że żaden z poprzednich burmistrzów nie odnosił się tak lekceważąco do problemów mieszkańców. I żadna ilość wyasfaltowanych dróg tego poglądu nie zmieni.

1 polubienie

@mim wcześniej zarzucałeś opozycji niechęć do osiągnięcia porozumienia, a tutaj z góry zakładasz, że protestujący nie mają racji. Wcześniej pisałeś też, że akceptacja rzeczywistości daje człowiekowi szczęście.

Odnoszę wrażenie że oczekujesz że tylko i wyłącznie protestujący powinni zaakceptować rzeczywistość taka jaka ona jest, natomiast władzy dajesz prawo do pokonywania niezadowolonych mieszkańców, bez względu na to czy mają racje.

Brakuje w tej argumentacji konsekwencji.

Drogi trzeba budować. I protestujący mieszkańcy chcą budować drogi! Drogi potrzebne mieszkańcom Łomianek.

Czego chcemy

Jest wola by Kościelna Droga też została zbudowana, nawet jako droga dość szeroka, np. tak:

Albo tak:

Chego nie chcemy

Dlaczego mamy inwestować 60 milionów złotych, w drogę powiatową przydatną głównie dla mieszkańców Czosnowa i ruchu tranzytowego, który i tak powinien płynąć S7.

Nie chcemy takiej 6 pasowej arterii i nie chcemy likwidacji skrzyżowań, które wcześniej zostały ujęte w planach miejscowych.

1 polubienie

Szczerze mówiąc nie widzę wielkiej różnicy między tymi projektami. Jestem za tym, żeby budować obwodnicę Kościelną Drogą, co było już planowane od 2002 roku. Zawsze będą przeciwnicy drogi, która przebiega pod ich oknami. Zatrzymano w ten sposób trasę S7, bo właściele w Dąbrowie bali się, że spadną im ceny działek, trasa ich oddzieli od Puszczy i inne tego typu argumenty. Nawiedzeni ekolodzy zatrzymali budowę obwodnicy Augustowa w obronie bagien, komarów i rzekomych storczyków. Dzięki temu dolina Rospudy zyskała rozgłos na całym świecie. Nikt nie pokazywał sznura tirów, które jeździły przez Augustów.

Wracając do meritum, pan Gawda pisze, że “inwestycja niszczy Dziekanów” i że mieszkańcy nie chcą “słuchać wykrętów”. Być może Pana zdaniem to jest sposób na porozumienie. Moim zdaniem Pan Gawda zbierając amunicję na burmistrza chce go pokonać. Jest to normalna walka polityczna.

Ja wszedłem na tę stronę, żeby dowiedzieć się o program tego obozu. Ten program, to jak widzę, głównie walka z burmistrzem.

Na pewno brak konsekwencji w moich wypowiedziach. Jestem tylko człowiekiem :slight_smile:

Pozdrawiam, Marek

Dokładnie tak, chcemy drogi lokalnej tj. dla mieszkańców Łomianek, a nie drogi tranzytowej.