Dobro Wspólne - dotacja na szkolenie pt. Nie daj się złapać w SIECI

Bardzo mnie ciekawiło cóż takiego Dobro Wspólne przygotuje na szkoleniu za 40 tysięcy złotych. To ta organizacja która wspierała komitet burmistrza w wyborach, a jednak Piotr Rusiecki nie poczuł konfliktu interesów będąc w komisji konkursowej :stuck_out_tongue_winking_eye:

Ale wracając do meritum, sądząc po wniosku, ich szkolenie składało się głównie z wstępu i zakończenia, we wniosku zapomniano napisać o czym będzie część “rozwinięcie” szkolenia — patrz strona 8 i 9 :stuck_out_tongue_winking_eye:

https://drive.google.com/file/d/0B8mRBZ7XdVRLNTlUcnBPYUl5TnM/edit

Co do "cyber"zadania publicznego. Jak się okazuje chyba jednak dotacja nie została w pełni rozliczona. Z adnotacji wynika, że w końcu rozliczono kwotę tylko ok. poniżej 5 tyś zł. Patrząc na niechlujność sprawozdania oraz to, że zostało złożono one około 3 miesiące po terminie, to i tak nieźle.

Niestety widać tutaj tradycyjny mechanizm - lokalne stowarzyszenie pośredniczy przy realizacji zadania publicznego tylko na papierze, bo ma kontakty, które pozwolą jej na uzyskanie dotacji. De facto całe zadanie zostało wykonane przez podmiot trzeci…

https://drive.google.com/file/d/196vLQIcjXQ-v5hZnuZ-J_EMVCiGYjU0i/view?usp=sharing

1 polubienie